Słyszę czasami, jak osoby urodzone przed rokiem 1995 opowiadają młodszym, jak to świat wyglądał, zanim internet stał się nieodłączną częścią naszego życia. Na przykład że kiedyś nie było map Googla i trzeba było chodzić po mieście z papierową mapą. Albo że kiedy chciało się uzyskać dostęp do archiwalnych czasopism lub specjalistycznej encyklopedii, trzeba było pójść do biblioteki, wypełnić rewers i dostawało się magazyn lub książkę na kilka godzin do czytelni. Albo o tym, jak to się w latach 90. pisało papierowe listy. Takie długie na 10 stron.
Tak samo my będziemy pewnie kiedyś opowiadać małym alfom, betom i tym jeszcze młodszym, jak to kiedyś nie było chata gpt i innych narzędzi sztucznej inteligencji. Chociaż są one z nami dopiero od kilku lat, już teraz niektórzy z nas bardzo się do nich przyzwyczaili i prawie nie wyobrażają sobie nauki, komunikacji czy po prostu korzystania z internetu bez wsparcia SI.
Także jeżeli chodzi o naukę języka, zastosowań AI jest sporo. Ja też korzystam z tego typu narzędzi do korekty tekstu czy wymyślania zdań z różnymi frazami bądź upraszczania trudnych tekstów, które chce dostosować dla uczniów, na przykład na poziomie A2 czy B1. Korzystając z modeli językowych warto jednak zawsze zachować rozsądek i daleko idącą ostrożność. (Tutaj przypomina mi się mój dialog z jedną reprezentantką pokolenia alfa: „ciociu, nie mów tak, bo brzmisz jak boomer – a jak mam brzemieć? Ja przecież jestem boomerem?”)
O czym warto pamiętać korzystając z chata gpt, i podobnych narzędzi, w nauce języka?
- Chat jest jedynie modelem językowym bazującym swoje odpowiedzi na tym, co znajduje się w bazach danych, z których korzysta. W generowanych przez niego tekstach zdarzają się więc błędy gramatyczne i bardzo nienaturalne konstrukcje językowe a także informacje niezgodne z prawdą. Zawsze podchodź więc krytycznie do wszystkiego, co pisze, i wszelkie dane i fakty najlepiej potwierdzaj w innych źródłach.
- Chat może być dobrym narzędziem do sprawdzenia poprawności językowej tekstu, ale nie zawsze będzie Ci w stanie wyjaśnić, dlaczego dana fraza jest niepoprawna. Nada się więc często na przykład do przetłumaczenia lub skorygowania maila, którego chcesz wysłać do szefa, ale już trudniej będzie Ci się przy jego pomocy nauczyć poprawnego pisania na przykład rozprawek. Owszem, jeżeli dobrze sformułujesz prompt, będzie Ci często w stanie wyjaśnić tę czy inną zasadę gramatyczną. Poprawiając teksty pisze jednak często „poprawiłem, bo tak lepiej brzmi”, a w nauce pisania średnio przydatny jest feedback w stylu „napisałeś źle, bo tak”.
- Teksty generowane przez chaty oparte na sztucznej inteligencji zawierają często sporo banałów i utartych frazesów. Czat nie ocenia, czy generowana treść ma sens, wyrzuca z siebie po prostu zdania na podstawie tego, co znajduje się w bazach danych, na których był trenowany. Dlatego na przykład dużo lepiej napisać coś samemu, a czat poprosić o korektę, niż prosić go o stworzenie czegoś od zera.
- Wielu pedagogów twierdzi, że ważnym elementem nauki są relacje z innymi (patrz: teorie Wygotskiego na temat roli interakcji społecznej w uczeniu się). Owszem, w niektórych przypadkach Sztuczna Inteligencja może dać Ci imitacje tego typu interakcji, szczególnie jeżeli masz sporo samozaparcia i motywacji wewnętrznej do nauki. Narzędzia AI rzadko będą jednak w stanie zastąpić kontakt z żywym człowiekiem. Jeżeli nie masz dostępu do nauczyciela lub możliwości ćwiczenia języka w komunikacji z prawdziwymi osobami, koniecznie zapewnij więc sobie kontakt z językiem rzeczywiście używanym przez ludzi podczas rozmów z innymi, choćby w filmach lub bajkach.
- Korzystając z generatywnej sztucznej inteligencji pamiętaj, żeby Twoja nauka zawierała jak najwięcej Twojej aktywności. Bo najwięcej uczysz się nie wtedy, kiedy czat wygeneruje jakiś tekst albo tłumaczy polskie zdania na norweski, ale wtedy, kiedy to Ty mówisz, Ty piszesz i Ty próbujesz się wysłowić mimo ograniczonego zasobu słownictwa.
Powyższe zastrzeżenia nie oznaczają, że zniechęcam Cię do używania Sztucznej Inteligencji do nauki norweskiego. Wręcz przeciwnie, wykorzystana rozsądnie może być naprawdę pomocna. Ale zawsze ale to zawsze warto robić to z głową.
A jakie Ty masz doświadczenia w wykorzystaniu AI w nauce języka? I co w ogóle myślisz na ten temat?